Witajcie,
Jako,
że mój laptopik odmówił posłuszeństwa dostęp do wirtualnego świata mam
ograniczony. Naprawdę dbałam o niego… Ostatnią rzeczą, którą zobaczył była mega
promocja w Weltbild. Biedaczek musiał być w ciężkim szoku, chyba nie ogarnął
tej oszałamiającej oferty…
Na
fali okolicznościowego czasu wolnego zajęłam się uporządkowaniem swej mini
biblioteczki. Z jednej strony mini, z drugiej książki już zaczynają zapełniać podłogę.
O wygospodarowaniu wolnego miejsca na regał można tylko pomarzyć, może więc
znajdę chętną osobę na przygarnięcie i przejęcie poniższego zestawu?
Nie
zagłębiam się w treść, tytuły są widoczne na zdjęciach. W czasie trwania rozdawajki
zamierzam przeczytać „Zwierciadło nieba”, z pewnością zdążę podzielić się opinią.
Jak
wiecie, u mnie zawsze wystarczyło się uśmiechnąć, tym razem jednak chciałabym by pakiet otrzymała
osoba, którą naprawdę interesują te pozycje. Wystarczy
podać tytuł najlepszego kryminału/thrillera, który przeczytaliście. Jednozdaniowe uzasadnienie mile widziane :)
Tradycyjne losowanie przeprowadzę w czwartek powiedzmy o
godzinie 13:00
Pozdrawiam, miłego weekendu! :)
Kryminały to oczywiście Christie "Morderstwo w Orient Expressie" za napięcie a "Zabójstwo Rogera Acroyda" za niesamowicie zaskakujące zakończenie
OdpowiedzUsuńHa! Mój laptop również się zepsuł i prawdopodobnie czeka go formatowanie - wielka strata dla mojej biblioteki muzycznej.
OdpowiedzUsuńMoże nie najlepszym, ale na pewno najważniejszym dla mnie kryminałem jest ,,Nie mów nikomu" Harlana Cobena - z czystego sentymentu, ponieważ to pierwszy kryminał, jaki przeczytałam.
Cóż... Najlepszy, z jakim miałam styk to ,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Larssona za niebanalny pomysł, rozwinięcie akcji i... Lisbeth.
OdpowiedzUsuńEh, mój laptop też coś ostatnio szwankuje O.o Muszę się wreszcie za niego wziąć i doprowadzić do porządku, bo nie za bardzo widzi mi się jego śmierć...
Pozdrawiam!
Odpowiem tak: najlepsze kryminały jakie czytałam to te pochodzące z Trylogii o Brolinie Maxima Chattam. A na dodatek się uśmiechnę :)
OdpowiedzUsuń:) najpierw uśmiech, a potem odpowiedź:
OdpowiedzUsuńKryminałów czytałam mało, natomiast swojego czasu byłam fanką Kinga i jego trillerów. Najgorzej (w sensie - najlepiej, ale potem długo miałam w nocy czarne myśli, kiedy spałam sama) wspominam jego "Grę Geralta". Zdumieniem napawa mnie fakt, jak można ze zwykłej sytuacji w zwykłym miejscu zrobić powieść, na której wspomnienie włos mi sie jeży na karku.
Pozdrawiam!
"Cichy wielbiciel" Olgi Rudnickiej - oj zrobiła ta książka na mnie potworne wrażenie. Bardzo polubiłam bohaterkę i zrozumiałam jakie potworne piekło przechodziła przez chorego z zazdrości faceta. Mój lapek odpukać chodzi, ale mam go dopiero drugi miesiąc to jakby osesek jeszcze - pozdrowienia z Przemyśla
OdpowiedzUsuńWiele kryminałów dobrze wspominam, ale ostatnio najlepsze wydaje mi się "Krwawe wino" Eriki Spindler. Autentyczne dreszcze podczas czytania zakończenia są chyba wystarczającą rekomendacją :) No i niezawodny Maxime Chattam. Uśmiecham się pięknie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy wydane w naszym kraju kryminały Arnaldura indridasona - "W bagnie", "Grobowa Cisza" i "Głos". Jest to seria. Znakomite, polecam :)
OdpowiedzUsuńW pamięci utkwiła mi książka "Mężczyźni,którzy nienawidzą kobiet". Po prostu inna niż wszystkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
hiperbola(at)onet.pl
Brak wiadomości od Gurba!!! Chcę bardzo :D
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną książką z gatunku... thrillerów (chyba?) jest Trzynasta Opowieść Diane Setterfield. Chyba, bo ja się na gatunkach totalnie nie znam... ale książka genialna! Mocno nieprzewidywalna i z przerażającą historią w tle.
"Tajemnica bladego konia". Fantastyczny kryminał A. Christie. Nic nie jest takie, jak się wydawało, a autorka zręcznie odwraca naszą uwagę od sedna.
OdpowiedzUsuńJa zgłaszam się po "Brak wiadomości od Gurba".
OdpowiedzUsuńNie podam tytułu jednego ulubionego kryminału/thrillera ponieważ jest ich zbyt dużo. Polecam przede wszystkim książki Harlana Cobena ze świetnie wykreowanymi postaciami i wciągającą, trzymającą w napięciu fabułą :)