tytuł: Poczekajka
wydawnictwo: Albatros
rok wydania: 2008
ilość stron: 320
ocena: 5,5 / 6
Po „Poczekajkę” sięgnęłam zaintrygowana teledyskiem, reklamującym omawianą książkę. Piękna, samotna kobieta, stara chałupa w strasznej dziurze zwanej Poczekajką i rycerz na koniu? I to ma być magia? Ano magia. Bo ta książka jest magiczna w swej prostocie i naturalności.
Ale po kolei. Patrycja, pani weterynarz z zawodu, czarownica z pasji, dość ma bezczynnego oczekiwania na księcia z bajki. Postanawia wyjść miłości naprzeciw. Wyjść, a właściwie wyjechać- w znaczeniu dosłownym. Za pomocą wahadełka i mapy, kieruje swe kroki w różne zakątki Polski, i świata - włączając nawet i Ukrainę. I tak wracając z kolejnej nieudanej wyprawy „za księciem” auto odmówiło posłuszeństwa i rozkraczyło się chcąc nie chcąc na środku dziczy, gdzie głucho wszędzie, cicho wszędzie. Patrycja - głodna, spragniona i zła, stanęła na drodze wyczekując pomocy. I owszem, wsparcie nadeszło, lecz nie był to bynajmniej książę na białym koniu lecz miejscowy chłopczyna na traktorze. Jak przystało na dżentelmena pomoc swą zaofiarował i auto na hak wziął. I takim sposobem Patrycja znalazła się w Poczekajce, gdzie jej oczom, ukazała się chatka z marzeń i snów.
I wtedy wszystko się zaczęło.
Oczarowana i zakochana (póki co w chatce), Patrycja postanawia zmienić całe swoje życie. Porzuca pracę w lecznicy, miejski tryb życia i wraz z Pandą – psem, przeprowadza się na łono natury. Wszystko zaczyna układać się po jej myśli. Otrzymuje posadę lekarza w zamojskim zoo. Perypetie pani doktor dostarczą czytelnikom niejednej okazji i do śmiechu i płaczu (też ze śmiechu). Patrysine życie nareszcie przybrało właściwy tor, do pełni szczęścia brakuje tylko Amrego- wymarzonego, ale realnego księcia z bajki. I coby tradycji stało się zadość, królewicz zjawia się, a i owszem. Przystojny, szaleńczo zakochany w swej wybrance, wyśniony i wywróżony ideał.
Więc co będzie nie tak, jak być w bajce powinno? Tego już nie zdradzę. Przeczytajcie sami : )
Ale po kolei. Patrycja, pani weterynarz z zawodu, czarownica z pasji, dość ma bezczynnego oczekiwania na księcia z bajki. Postanawia wyjść miłości naprzeciw. Wyjść, a właściwie wyjechać- w znaczeniu dosłownym. Za pomocą wahadełka i mapy, kieruje swe kroki w różne zakątki Polski, i świata - włączając nawet i Ukrainę. I tak wracając z kolejnej nieudanej wyprawy „za księciem” auto odmówiło posłuszeństwa i rozkraczyło się chcąc nie chcąc na środku dziczy, gdzie głucho wszędzie, cicho wszędzie. Patrycja - głodna, spragniona i zła, stanęła na drodze wyczekując pomocy. I owszem, wsparcie nadeszło, lecz nie był to bynajmniej książę na białym koniu lecz miejscowy chłopczyna na traktorze. Jak przystało na dżentelmena pomoc swą zaofiarował i auto na hak wziął. I takim sposobem Patrycja znalazła się w Poczekajce, gdzie jej oczom, ukazała się chatka z marzeń i snów.
I wtedy wszystko się zaczęło.
Oczarowana i zakochana (póki co w chatce), Patrycja postanawia zmienić całe swoje życie. Porzuca pracę w lecznicy, miejski tryb życia i wraz z Pandą – psem, przeprowadza się na łono natury. Wszystko zaczyna układać się po jej myśli. Otrzymuje posadę lekarza w zamojskim zoo. Perypetie pani doktor dostarczą czytelnikom niejednej okazji i do śmiechu i płaczu (też ze śmiechu). Patrysine życie nareszcie przybrało właściwy tor, do pełni szczęścia brakuje tylko Amrego- wymarzonego, ale realnego księcia z bajki. I coby tradycji stało się zadość, królewicz zjawia się, a i owszem. Przystojny, szaleńczo zakochany w swej wybrance, wyśniony i wywróżony ideał.
Więc co będzie nie tak, jak być w bajce powinno? Tego już nie zdradzę. Przeczytajcie sami : )
autor: Katarzyna Michalak
tytuł: Zmyślona
wydawnictwo: Albatros
rok wydania: 210
ilość stron: 304
ocena: 4,5 / 6
Do ostoi Patryka - niezmyślonej leśniczówki w Zmyślonej, gdzie "psy dupami szczekają", przyjeżdża żółty niczym pisklę maluszek. Wysypuje się z niego "cholernie głodna rodzina" - Adaś i Lusia - dzieci jego przybranej siostry Hanki (i Gabriela) wraz z Dominiką - potocznie zwaną Nisią - opiekunką tychże uroczych diablątek.
Wujek Patryk, całkowicie zdezorientowany, został przez swą siostrę zobligowany do opieki nad dziećmi i ochrony ich przed Gabrielem.
Patryk prowadzi "ekolologiczne" gospodarstwo, które zapewni dzieciom (i nam - czytelnikom)nie lada atrakcję. A to dzieci wystroją krowę na randkę z bykiem, to znów odbędzie się uroczysty chrzest świni... gwarantuję, nie zabraknie okazji do śmiechu (płakania ze śmiechu także :))
Taki jest początek książki. Niestety dalej już nie jest tak śmiesznie i kolorowo. To nie fair, że na naszą ulubioną postać spadają wszystkie nieszczęścia świata.
Książka kończy się/ nie kończy się Happy Endem (zakreśl prawidłową odpowiedź).
Podpowiedź? Tego nie zdradzę. Nie chcę odbierać Wam przyjemności z czytania "Zmyślonej" :)
Książkę pochłonęłam równie szybko i zachłannie jak dwie poprzednie. Niestety z tych trzech, ta najmniej mi się podobała. Za dużo w niej smutku, tragedii. Książka nie była zła - nie w tym rzecz, ja po prostu liczyłam na pełną dawkę humoru, wylewającą się z każdej strony książki. Ode mnie mocna czwórka z plusem.
Niecierpliwie czekam na "Sekretnik".
Opinie napisane w ubiegłym roku na portalu Lubimy czytać sukcesywnie przenoszone w skromne progi mego bloga
Ach... Narobiłaś mi apetytu, oj narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńA ja kaski na książki nie mam :(
A gdzie środkowa część "Słonecznej trylogii" czyli "Zachcianek"?
OdpowiedzUsuńBujaczek - Poczekajkę szczególnie polecam, jak od niej zaczniesz, przepadniesz :)
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam własnych egzemplarzy :( Spróbuj może w bibliotekach? :)
anek7 - nie ma :(
Przeczytana lecz nie zrecenzowana. Miałam egzemplarz biblioteczny, a przelewanie swych opinii na papier przyszło ciut później. Może ją kiedyś ponownie wypożyczę i uzupełnię dane :)
Pozdrawiam :))
Uwielbiam te książki! Na półce z biblioteki czeka na mnie trzecia część ale jeszcze się nie zabrałam za nią:)
OdpowiedzUsuńKsiążki pani Michalak nadal przed mną :). Już się nie mogę doczekać naszego spotkania ;).
OdpowiedzUsuńIzuś - to jest nas dwie :) ja wyczekuję w księgarniach czwartej :)
OdpowiedzUsuńMaya - nadrabiaj zaległości :) jestem pewna, że książki Kasi Michalak przypadną Ci do gustu :))
Bardzo bym chciała po nie sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuń