piątek, 18 marca 2011

Sebastian Fitzek - Klinika

autor: Sebastian Fitzek
tytuł: Klinika
wydawnictwo: G + J Gruner+Jahr
rok wydania: 2009
ilość stron: 280
ocena5 / 6
 
 

Sebastian Fitzek to gwiazda niemieckich thrillerów, wyczytamy z okładki. Nie mogę nie zgodzić się z owym osądem, co więcej, uważam, że jego niebanalne, świetnie skonstruowane thrillery są konkurencją dla skandynawskich i amerykańskich tworów tego gatunku.

Klinika to moje drugie spotkanie z autorem. Pierwsze, nad wyraz udane odbyło się podczas lektury Terapii, thrillera który normalnie wmiótł mnie w fotel, zaskoczył i zachwycił. Instynktownie, z uporem maniaka zaczęłam wyszukiwać kolejne tytuły autora, licząc na równie fenomenalną przygodę.

Na wstępie dostajemy ostrzeżenie „dalsza lektura jedynie pod nadzorem lekarza”.  Trzeba przyznać, iż autor umiejętnie potrafi wzbudzić zainteresowanie czytelnika. Rozłożyłam się wygodnie na dywanie i zaczęłam czytać…
Akcja przenosi nas do kliniki psychiatrycznej Teufelsberg. Za oknem szaleje zawierucha śnieżna, z każdą godziną klinika odcina się od świata. Jednym z pacjentów jest Caspar, mężczyzna cierpi na amnezję, stracił pamięć, nie wie kim jest i jak się tu znalazł. W tym samym czasie media biją na alarm i ostrzegają przed bezwzględnym psychopatą, Łamaczem, który psychicznie wykańcza młode kobiety. ”Nikt ich nie zgwałcił. Nikt ich nie torturował. Nie zabił. Przytrafiło im się coś znacznie gorszego.”

Chwilę po nadawanych wiadomościach w klinice zaczynają dziać się dziwne, jednocześnie przerażające rzeczy. Gasną światła, blokuje się winda.  Awaria? A może ktoś usilnie próbuje zastraszyć personel kliniki. Niespodziewanie wszystko się wyjaśnia. Caspar znajduje Sophię, terapeutkę tejże kliniki z identycznymi objawami jak u ofiar Łamacza, złamaną psychicznie, martwą za życia. To już nie news z telewizji lecz okrutna prawda. Łamacz znajduje się na terenie kliniki. Zaczyna się wzajemna podejrzliwość i walka… na śmierć i życie…

W mojej opinii książka z początku zasługiwała na czwórkę z plusem, zmieniłam zdanie gdy ujrzałam coś, co w sobie zawiera. Nie wiem jakie dobrać słowa by wzbudzić Wasze zainteresowanie i jednocześnie nie zdradzić tajemnicy. Napiszę tylko, że na jednej ze stron znalazłam coś, co mnie zaskoczyło, wprawiło w osłupienie i gdyby nie fakt, że akurat leżałam na podłodze, pewnie spadłabym z krzesła. Brawa za niebanalny pomysł.

Bardzo dobry, godny polecenia thriller psychologiczny. Jeśli wydaje Ci się, że znasz rozwiązanie zagadki, masz rację – wydaje Ci się….

„Wyrzuć mnie, jeśli mnie potrzebujesz. Wróć po mnie, jeśli nie jestem ci już potrzebny ”




32 komentarze:

  1. Uwielbiam takie klaustrofobiczne, duszne książki. Dopisuję do listy "koniecznie przeczytać"! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam, a jakże, stoi i narasta na niej kurz. To ta choroba ciągłego dokupywania książek albo przynoszenia z biblioteki kolejnych stosów powoduje, że niektóre od roku leżą i czekają...Mam nadzieję, że w końcu ją przeczytam. Dzięki za przypomnienie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Catherine - :))

    Kulka - przeczytaj koniecznie :) czuję, że przypadnie Ci do gustu :)

    beatrix - bardzo jestem ciekawa Twej opinii :) uzbrajam się więc w cierpliwość i wypatruję recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam książki psychologiczne, dlatego sięgnę po nią z przyjemnością:). Do tego interesująca okładka i recenzja, więc nie mogło być inaczej:D
    Pozdrawiam1!

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis "Kliniki" przeczytałam już jakiś czas temu, zapisałam ją na listę książek do przeczytania, ale dopiero Twoja recenzja mi o niej przypomniała :) Cieszę się, że jest pozytywna :) I dzięki niej widzę, że to książka idealna dla mnie, dlatego na pewno niedługo postaram się ją przeczytać... choć w sumie najpierw może wezmę się za "Makabryczną Grę" tego autora, bo już od jakiegoś czasu kurzy się na mojej półce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasandro - w obliczu tylu książek, które Ty mi poleciłaś niezmiernie się cieszę że i ja mogę Ci coś polecić :)

    Sujeczko - O widzisz, u mnie też "Masakryczna gra" stoi nieruszona. I pewnie jeszcze chwilę postoi więc zapisuję adres Twego bloga i wyczekuję recenzji :)

    Pozdrawiam Was:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę mnie jednak te opisy przerażają. Mam ostatnio kompletną niechęć do thrillerów/kryminałów/horrorów i nie mogę zabrać się za żaden, choć mam kilka do zrecenzowania.

    Jak kiedyś wróci mi ochota na pełne napięcia lektury, to z pewnością przypomnę sobie o tym tytule. Historia już z Twego opisu zapada w pamięć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Thillery, szczególnie te psychologiczne uwielbiam, a Fitzek zbiera same dobre recenzje, więc muszę koniecznie zapoznać się z tym autorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niektóre thrillery mają w sobie coś, co mnie przyciąga (choć z reguły nie mam zbyt wiele do czynienia z takimi książkami). "Klinika" jest jednym z nich. Będę polować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Futbolowa - ja właśnie dlatego skaczę między gatunkami :) Ale polecam Ci dzieła S. Fitzeka, można je kupić za niewielkie pieniądze (W Dedalusie Terapia za bodajże 7 zł) warte swej ceny :)

    Dario - przeczytaj koniecznie, warto :))

    Deline - życzę sukcesywnych polowań :)

    Taki jest świat - :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuję się maksymalnie zachęcona do lektury (chociaż troszeczkę się boję) :]
    Po filmie "Obłęd" chyba jestem gotowa na "Klinikę" -tak mi się wydaje... A tak na marginesie - idąc za twoim przykładem, raczej nie będę ryzykować czytania tej książki na krześle ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym momencie zaczęłam żałować, że mając ją tydzień temu w księgarni w ręce, jednak bezczelnie odłożyłam na półkę ;((

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam. Gratuluje ciekawego bloga. Na pewno będę zaglądać.Umieram z ciekawości co to za pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam książkę "Makabryczna gra" Fitzeka,a na półce czeka jeszcze "Terapia".
    Super blog :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytam thrillerów... Naprawdę nie czytam, ale na tego się chyba skuszę ;)
    Bardzo mnie zainteresował Twój opis ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bellatriks - no jasne, po co ryzykować możliwość upadku ;) polecam :))

    Madeleine - ja ową książkę kupiłam za 10 zł. Jeśli będziesz mieć możliwość kupna w podobnej cenie, nie wahaj się :)

    Majka Skowron - bardzi Ci dziękuję! Niezwykle miło czytać takie pochlebne komentarze :)

    Evita - przeczytaj koniecznie Terapię! Rewelacyjny thriller :)
    i dziękuję! :)

    Bujaczek - czasem warto się przełamać :) a nuż Ci się spodoba? :))
    Dziękuję i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam serdecznie:) przyznam szczerze, że nie znam za wielu niemieckich pisarzy. Właściwie nie skąd to wynika. Dzięki za dobrą recenzję. Zaraz zobaczę, czy książka jest w mojej bibliotece.:D
    Tylko kiedy ja to wszystko ogarnę?

    dobrego weekendu!:))

    P.S. zostawiłam pytanie w komentarzu u siebie na blogu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. nabrałam ochoty na taką książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam tanią okazję, tyle że mało kasy przy sobie. I wahałam się którą książkę wziąć. Nie wiem czemu wzięłam inną ;( Podjadę tam jeszcze i zobaczymy, może się uda ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. No nie powiem, Ty to wiesz jak zainteresować do przeczytania. Muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  21. Na temat tego autora słyszałam już wiele dobrego, więc jeśli tylko znajdę chwilę czasu, to z całą pewnością sięgnę po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa jestem tej książki :) zwłaszcza, że z polską literaturą mam raczej złe doświadczenia- może ta powieść je zmieni? :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. konkurencja dla skandynawskich autorów? Skandynawowie to moi mistrzowie, więc jeśli coś jest równie dobre jak oni, to muszę to przeczytać, choćby po to, aby się przekonać, czy mówisz prawdę :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Też nie miałam do czynienia z żadnym niemieckim thrillerem ,ale kocham te klimaty więc muszę i poznać tegoż autora, bo recenzję napisałaś zachęcająco...pozdrawiam .....

    OdpowiedzUsuń
  25. gusiook - :)) cała przyjemność po mej stronie

    Iza - pamiętaj o żółtej karteczce ;)

    Madeleine - mam nadzieję, że ją kupiłaś, warto, naprawdę :)

    Mani - och, ach, dziękuję :)))

    Leno - gorąco polecam :)

    pandorcia - psttt to niemiecki autor :)

    DominikoAnno - teraz mam wyrzuty sumienia, a jeśli Ci się nie spodoba? Stop! Jestem pewna, że Klinika przypadnie Ci do gustu :)

    Cyrysia - bardzo Ci dziękuję :) A Klinikę szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę, muszę, muszę ją przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  27. re: dziękuję, jestem zaskoczona;) nigdy nie miałam szczęścia w losowaniach:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię oglądać i czytać thrillery. Autora nie znam, więc tym chętniej siegnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie jest rozwiązanie tej ostatniej zagadki?

    OdpowiedzUsuń