wtorek, 18 grudnia 2012

Rita Golden Gelman - Zawsze o tym marzyłam



autor: Rita Golden Gelman
tytuł: Zawsze o tym marzyłam
wydawnictwo: Pascal
rok wydania: 2012
ilość stron: 420
ocena: 4 / 6

Czy poukładane życie to szczęśliwe życie? Być może. Ale z drugiej strony ten beztroski i uporządkowany świat wcale nie musi oznaczać szczęścia. Niejeden człowiek żyje według schematu praca-dom-rodzina; pochłonięty obowiązkami stopniowo się zatraca i zapomina o własnych potrzebach. Dopiero kryzys uświadamia, co stracił. Podobnie było z Ritą Golden Gelman, autorką książki „Zawsze o tym marzyłam”, która wiodła spokojne życie do dnia, kiedy jej związek osiadł na mieliźnie. Małżeństwo istniało już tylko na papierze, rozwód okazał się jedynym rozwiązaniem.
Rita dopiero wtedy uświadomiła sobie, że czegoś jej brakuje, że dotąd żyła jakby pożyczonym życiem. W wieku 48 lat i z rozwodem na koncie postanawia robić to, co kiedyś pozostawało jedynie w sferze jej marzeń – podróżować – bez określonego celu i bez ograniczeń, za to z żądzą przygody i niespożytymi pokładami energii. Jako autorka książek dla dzieci czerpie dochody z tantiem, które w połączeniu ze skromnymi oszczędnościami pozwalają jej na wyjazdy do najdalszych zakątków świata. 


Rita Golden Gelman od 1986 roku przebywa niemal w nieustającej podróży prowadząc koczowniczy tryb życia. Ze skromnym ekwipunkiem odkrywa świat, poznaje ludzi i poszukuje nowych doświadczeń. W Izraelu uczestniczyła w szabatowej kolacji, w lasach Borneo mieszkała wśród orangutanów, rozsmakowywała się w smakach Tajlandii, spędziła przeszło osiem lat na wyspie Bali, ucząc tamtejszą ludność angielskiego, medytując i oddając cześć duchom przodków. 

Mam mały dylemat odnośnie tej książki. Z jednej strony czytało mi się ją dobrze, jest sprawnie napisana i dość interesująca jednak nie obyło się bez zgrzytów. Momentami niektóre historie wydały mi się zbyt przerysowane. Tu ukłon w stronę Geldman, która faktycznie na końcu książki przyznaje się do uatrakcyjnienia sytuacji - połączyła kilka podróży w jedną opowieść. Nie do końca mi to odpowiadało, skoro w pamięci autorki zatarły się pewne sceny z jej życia, należało je całkiem pominąć a nie na siłę łączyć strzępki wspomnień, sklejać niepowiązane wydarzenia wrzucając je do jednego worka, po to, by uczynić historię ciekawszą. Bardziej interesująca może się stanie, wiarygodna już mniej. Oczywiście mój odbiór treści nie umniejsza walorów książki. Z kart wyłania się duża empatia autorki i wielka radość z poznawania świata i nowych osób. I co trzeba przyznać, Rita Gelman ma niebywały dar jednoczenia sobie ludzi. Jakież to proste: podejść do zupełnie obcych osób, nieważne czy to starsza pani czy młody student, zagaić rozmowę, bez skrępowania umówić się na wspólną kolację lub spacer po mieście i jeszcze doskonale się przy tym bawić. Postawa godna pozazdroszczenia.
Komu mogę polecić lekturę „Zawsze o tym marzyłam”? Wszystkim, którzy pragną zmienić coś w swym życiu ale strach i lęk przed nieznanym wiąże im ręce. Rita Golden Gelman pokaże Wam, że wcale nie taki diabeł straszny… 


A tutaj strona autorki http://www.ritagoldengelman.com
I ona sama. Wygląda właśnie tak, jak ją sobie wyobrażałam, uśmiechnięta, emanująca radością, zadowolona z życia.[zdjęcie pochodzi z w.w. strony]

5 komentarzy:

  1. Jestem typową domatorką, więc nie wyobrażam sobie koczowniczego życia, ale podziwiam ludzi, którzy mają w sobie taką odwagę, aby ,,spalić'' za sobą wszystkie mosty i ruszyć w nieznane.
    Ciekawa książka. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy książka by mnie jakoś specjalnie porwała, ale może kiedyś przeczytam z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potrzebuję takich książek, ostatnio jestem po urokiem oliwkowej serii Drinkwater. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że książka przypadłaby mi do gustu :) Szkoda tylko, że czasu na czytanie mam coraz mniej.

    Pozdrawiam przedświątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, potwierdzam, że nie taki diabeł straszny......
    podróżowałam sama osiem miesięcy po Azji, a teraz wyruszam z biletem w jedną stronę w samotną podróż do Ameryki Łacińskiej, potem do Północnej i dalej, gdzie los poprowadzi. Kogo zaciekawi moja azjatycka podróż, to zajrzy na mój blog http://zosia-mojepodroze.blogspot.com, jestem też na facebooku. Książkę Rity Gelman "Zawsze o tym marzyłam" czytam z zainteresowaniem i z pewnym zaskoczeniem, że nie ja pierwsza wpadłam na ten pomysł, aby życie na emeryturze spędzić w podróży po świecie:) Rita podróżuje tak już przez 27 lat!ale z książki wynika, że dosyć często wraca jednak do swojego kraju i do rodziny:) czyli jest to podróż z przerwami? Życzę jej powodzenia i zdrowia oraz czekam na tłumaczenie na polski jej drugiej książki. Zosia
    p.s.moja książka z podróży nosi tytuł "Łza na Oceanie-Sri Lanka" dostępna w księgarniach internetowych :)

    OdpowiedzUsuń