piątek, 16 listopada 2012

Małgorzata Gutowska – Adamczyk - Podróż do Miasta Świateł. Róża z Wolskich



autor: Małgorzata Gutowska – Adamczyk
tytuł: Podróż do Miasta Świateł. Róża z Wolskich
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
rok wydania: 2012
ilość stron: 480
ocena: 4.5 / 6


Choć Paryż kochankiem okazał się marnym, mimo mojej dwukrotnej penetracji nie rzucił mnie na kolana, nie uwiódł i nie rozkochał w sobie, serce oddałam więc innej europejskiej stolicy ale muszę oddać mu to, co cesarskie. Zwykło mawiać się i muszę się z tym zgodzić, że Paryż to zakątek zakochanych, stolica mody i miasto światła. O miłości w Paryżu kręci Woody Allen, o modzie można przeczytać w Vogue, któż więc poprzez obcowanie ze sztuką chce zabrać nas w Podróż do Miasta Świateł? Nie kto inny jak autorka sprzedającej się jak ciepłe, świeże bułeczki „Cukierni pod Amorem” - Małgorzata Gutowska – Adamczyk.

Wiszący w holu hotelu w Zajerzycach portret hrabiego Tomasza Zajezierskiego spędza sen z powiek właścicielce pałacu, Idze Toroszyn. Jeśli wierzyć sygnaturze, obraz namalowała Róża z Wolskich znana jako Rose de Vallenord - słynna artystka a później żona francuskiego księcia. Jeżeli obraz jest autentyczny obawy Igi są w pełni uzasadnione bowiem ostatnimi czasy włamano się do kilku muzeów na świecie a przedmiotem kradzieży były właśnie płótna Vallenord. Kobieta pragnąc rozwikłać zagadkę prosi o pomoc Ninę Hirsch, historyk sztuki i specjalistkę od impresjonizmu, która przyjechała do pobliskiego Gutowa by po śmierci swej ciotki uporządkować rodzinne sprawy.

Czy Ninie uda się ustalić autentyczność portretu? Tego nie zdradzę…gdyż sama tkwię w niepewności. Zakończenie zaserwowane przez autorkę aż prosi się o solidną reprymendę. Czegoś takiego nie robi się najgorszemu wrogowi - ba!, nawet własnej Teściowej! No bo jak można pozostawić wiernego czytelnika z niemal w wpół słowa niedokończoną historią? Ciąg dalszy oczywiście nastąpi, tylko każe na siebie poczekać bez mała rok. Uzbrojona w rzadką cechę cierpliwością zwaną wyczekuję i wypatruję więc kontynuacji.

Skąd więc ocena dobra, nie bardzo dobra ani nie rewelacyjna? Być może wynika to z mojego zachwytu nad „Cukiernią”, która wciągnęła i pochłonęła mnie bez reszty? Różę z Wolskich czytałam z zainteresowaniem ale ochraniacze były zbędne – nie rzuciła mnie na kolana tak, jak jej poprzedniczka. Lekturę wspominam dobrze a garść cennych informacji o „pięknej epoce” uważam za cenną lekcję historii sztuki i mody.

„Podróż do Miasta Świateł. Róża z Wolskich” to klucz do drzwi, za którymi rozpościera się widok na XIX-wieczny Paryż, miasto stojące w obliczu jednego z najlepszych epok w swych dziejach - La Belle Époque. Gutowska – Adamczyk z precyzją i lekkością pióra oddała ducha tamtych barwnych czasów. Oczyma Róży z Wolskich ujrzymy pełne uroku a przede wszystkim niepodobne od ówczesnego wizerunku miasto, które dopiero miało przybrać swe nowoczesne oblicze. W podróży do Miasta Świateł przez bramę rozkwitu wkroczymy do świata artystów i malarzy przygotowujących swe płótna na kolejną wystawę powszechną.

Turysto – jeśli masz okazję spakuj walizkę i wybierz się w podróż do Paryża, przespaceruj Polami Elizejskimi, wstąp na Pola Marsowe, spojrzyj na miasto spoczywające u stóp wzgórza Montmartre. Może w tej nowoczesnej, zabieganej i nieco chaotycznej stolicy odnajdziesz atmosferę minionej epoki? Czytelniku –Ty masz ułatwione zadanie – La Belle Époque jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy sięgnąć po „Podróż do Miasta Świateł”…



Jesteście w stanie wyobrazić sobie Paryż bez swej Damy – Wieży Eiffla? To najchętniej odwiedzany obiekt architektoniczny w mieście i symbol całej Francji. I pomyśleć, że miała stać na Polach Marsowych tylko kilka lat a środowisko artystów zorganizowało akcję protestacyjną przeciwko budowie wieży i tak bardzo oponowało za jej zburzeniem…

„Paryż najpiękniej wygląda z wieży Eiffla, chociażby dlatego, że jej stamtąd nie widać” - Maurice Chevalier


Bądź co bądź, w „Podróży do Miasta Świateł”  Wieża Eiffla dopiero się buduje ale jedno jest pewne, widok jaki się z niej rozpościera jest éblouissant...

6 komentarzy:

  1. Małgorzatę Gutowską– Adamczyk, kojarzę ze słynnej ,,Cukierni pod Amorem', ale osobiście nie czytałam żadnej książki tej autorki.„Podróż do Miasta Świateł. Róża z Wolskich” zaciekawiła mnie, a to z tego względu, iż uwielbiam Paryż i wszytko, co z nim związane, dlatego będę miała na uwadze tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paryż jest naprawdę magicznym miejscem, aczkolwiek nie czytałam tej książki. Może kiedyś, w chwili wolnego czasu, zobaczymy. Świetna recenzja. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam w Paryżu, więc nie wiem czy podobałby mi się bez wieży. Na książkę mam ogromną ochotę, ponieważ z tego co mówiła sama autorka, znajdzie się tu kontynuacja niektórych wątków z Cukierni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę mam w swoich czytelniczych planach. A w Paryżu była w tym roku na wakacjach. Piękne miasto:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam książkę na półce, grzecznie czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę pokaźna i interesująca recenzja. Jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do przeczytania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń